Koniec I semestru nie oznaczał ciszy na szkolnych korytarzach. W pierwszym tygodniu ferii prawie 70 uczniów uczestniczyło w różnorodnych formach zajęć. Dzieci rozwijały swoje zainteresowania, nabywały nowych umiejętności, integrowały się w grupach. Oferta zajęć była bogata: codziennie odbywały się zajęcia sportowe, organizowane zarówno dla uczniów klas 4-7 jak i dla najmłodszych. Wśród starszych największą popularność miały gry drużynowe, a młodsi świetnie bawili się w wyścigi rzędów, tory przeszkód i tradycyjne zabawy ruchowe.
Równolegle odbywały się w zajęcia muzyczne. Dzieci uczyły się nowych piosenek oraz ilustrowały ruchem muzykę. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyła się gra na instrumentach – głównie bum bum rurkach. Są to plastikowe rurki nastrojone do odpowiednich dźwięków. Można na nich grać różne melodie. Uczniowie doskonale bawili się przy takim muzykowaniu.
Inni wybierali zajęcia plastyczne – malowanie farbami, pastelami, wycinanki i kolaże. W ramach poznawania tradycyjnych technik odbyły się warsztaty garncarskie. Dzieci poznały historię garncarstwa, budowę koła zamachowego, materiały i narzędzia pracy tradycyjnego garncarza. Nauczyły się wyrabiać glinę i wykonały swoje pierwsze naczynia.
Wielu chętnych zdecydowało się na udział w zajęciach z robotyki, na których korzystali z zestawów LEGO ROBOTS, konstruowali i programowali niesamowite roboty.
W czwartek dzieci skorzystały z zaproszenia do Stajni Stanka i mimo nienajlepszej pogody wybrały się na ognisko. Deszcz, który straszył od rana, przestał padać i zaplanowane atrakcje przebiegały zgodnie z planem. Pieczenie kiełbasek i chleba, terenowe zabawy w lesie, obserwacja i dokarmianie koni uatrakcyjniły te kilka godzin na świeżym powietrzu.
Ostatniego dnia trzydzieścioro dzieci wybrało się na szaleństwa w Centrum Zabaw Koziołek w Olimpie. Prawie dwie godziny szaleństwa wśród kulek, zjeżdżalni i wspinaczki wzmogło apetyty, które zostały zaspokojone w McDonald’s. Ten dzień również należał do udanych!
Połowa ferii spędzona w szkole na pewno nie była n u na!