Nasze drogi się nie kończą…
Takim hasłem opatrzona była piątkowa uroczystość w Szkole Podstawowej nr 4 im. Jana Pawła II. Nasza „Czwóreczka” obchodziła swoje dwudziestolecie. Było sporo wspomnień, zabawnych sytuacji i spotkań po latach. Ale po kolei…
26 kwietnia. Dzień powitał nas pogodą, jakby przyroda wreszcie otrząsnęła się z zimowego snu. W takim nastroju także Czwórkowa Rodzina wyruszyła na Mszę św., by w ten sposób rozpocząć świętowanie jubileuszu. Potem było szkolne przedstawienie, w którym krasnale zaproponowały nam wędrówkę po czasie minionym. Do dziś mamy z tym pewien kłopot: co w historii dotyczącej szkoły było prawdą, a co jedynie projekcją wyobraźni naszych aktorów…? Ale to już chyba pozostanie ich tajemnicąJ
Podczas przedstawienia zaprezentowali się także nasi absolwenci. Byli to: Dominik Pytka, Ola Nowakowska, Karolina Polak. Z ogromną przyjemnością obserwowaliśmy ich występy. Z takich uczniów można być dumnym nawet po latach, tym bardziej, że odpowiadając na nasze zaproszenie podkreślali, jak bardzo są dumni, że mogą wystąpić w murach „swojej” szkoły. Z nieukrywanym zachwytem śledziliśmy także występ Jakuba Podleśnego, który wraz z partnerką zaprezentował się w tańcach latynoamerykańskich. Oj, tak tańczyć…
Nasi uczniowie pokazali się od najlepszej strony (zresztą innej nie posiadają). Występy chóru, dzieci z klas integracyjnych, pokaz tańca z pomponami na pewno na długo pozostaną w pamięci widzów. .. Tak jak w naszej pamięci pozostanie piosenka finałowa, którą wspólnie zaśpiewali nauczyciele i uczniowie (uwaga: w duecie należy podkreślić niezapomniane wykonanie zwrotki przez Pana Dyrektora i Agnieszkę Guz – mistrzostwo świata!), tak, jak w nas na zawsze pozostanie niepowtarzalna atmosfera tamtych chwil…
A teraz kilka słów o naszych Gościach. Wielką literą, bo też na takie słowa zasłużyli. Oto oni:
Chyba najbardziej wzruszony był Pan Andrzej Zdunek, nasz pierwszy Dyrektor. Z pewnością w treści przedstawienia odnalazł własne ścieżki, które przecież wypełniał sobą przez czternaście lat. W takich chwilach pamięć przywołuje najpiękniejsze chwile. Zresztą potem powiedział nam, że jesteśmy najlepszymi nauczycielami i uczniami, jakich zna… i tu się akurat z nim zgadzamy (niekoniecznie najlepszy znaczy – najskromniejszy).
Wielkie podziękowania składamy przedstawicielom zaprzyjaźnionych instytucji, którzy znaleźli czas i ochotę, by świętować z nami tak ważne chwile. Za wszystkie ciepłe słowa i to, że dostrzegacie w naszej społeczności tak wiele dobra. Równie gorąco dziękujemy wszystkim byłym nauczycielom i pracownikom, którzy skorzystali z zaproszenia. Podczas takich spotkań najlepiej widać, jak wiele nas łączy.
Przeminął jubileusz. Powoli opadają emocje i jakoś naturalnie rodzi się w nas potrzeba podsumowań, wniosków. Jacy jesteśmy w oczach swoich i innych?
Mamy nadzieję, że jako szkoła dobrze wypełniamy swoją rolę. Stanowimy część lokalnej społeczności, wrośnięci w to osiedle i potrzeby ludzi. Dobrze nam z tym, co innych zaskakuje lub budzi obawy. Nauczyliśmy się pochylać nad dziećmi niepełnosprawnymi i widzieć znacznie więcej, niż dostrzega się na pierwszy rzut oka. Borykamy się z codziennością znacznie trudniejszą, niż inni. Świetnie wyraził to Pan Krzysztof Zybała, przewodniczący Rady Rodziców… z naszych rodziców także możemy być dumni, bo razem stanowimy bardzo dobrze rozumiejący się zespół. I mamy wspólne marzenia…
Zapraszamy do galerii „Lubartowiaka ” na fotoreportaż z uroczystości jubileuszowych.